 |
Forum dyskusyjne ZGRYZ Serwis techników dentystycznych i protetyków
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
realthing
Dołączył: 11 Lip 2017 Posty: 3
|
Wysłany: Sro Lip 12, 2017 9:54 pm Temat postu: Trudne początki |
|
|
Napisałabym na facebooku, ale tu jestem bardziej anonimowa, a świat jest mały. Jestem rozgoryczona.
Pracuję w zawodzie od 2,5 roku. Na początku byłam w małym laboratorium, gdzie nauczyłam się samodzielnego wykonawstwa protez akrylowych (dużo prac z NFZ). Po półrocznym stażu pracodawca zatrudnił mnie na umowę zlecenie i wstępnie miał płacić wynagrodzenie minimalne + 30% od prac. Jednak szybko stwierdził, że nie stać go na mnie, wiec będzie płacił tylko 30%. Zgodziłam się - zależało mi na zdobyciu doświadczenia, a poza tym "wyrabiałam" nawet w porządku, najmniejszą wypłatę dostałam 2300zł, a najwyższą 3100zł. Niestety pracodawca zaczął mieć jakieś problemy finansowe po około roku i zalegał mi czasem dwa miesiące z wynagrodzeniem. Byłam z początku wyrozumiała - zdarza się. Ale po pół roku takiego wypłacania w kratkę, musiałam pracodawcy podziękować. Brakowało mi chęci i motywacji, by jeździć do tej pracowni, nie widziałam pieniędzy, które ciężko wypracowałam, sama zaczęłam mieć drobne kłopoty finansowe. Po tym, jak od niego odeszłam, jeszcze z 3 miesiące mnie spłacał, uczciwie co do złotówki.
Szybko znalazłam drugiego pracodawcę, który uczy mnie wykonawstwa prac z metalu. Jeśli ma zlecenia na protezy akrylowe (tylko prywatnie, bez NFZ), to wykonuję je samodzielnie. Podbudowy pod korony i mosty modeluję i obrabiam sama (porcelanę napala pracodawca), wkłady koronowo-korzeniowe metalowe, z włókna szklanego także, korony i mosty tymczasowe z akrylu, szyny, z kolei protezy szkieletowe wykonuję bez projektowania i modelowania (czyli obrabiam metal i akryluję). Jestem pokorna i zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem najszybsza w tych nowych dla mnie rzeczach. Nakreśliłam mniej wiecej zakres moich obowiązków (gipsownia i sprzątanie również do nich należy), a teraz przechodzę do sedna sprawy.
Wstępnie nowy pracodawca obiecał mi trzy miesiące nauki, a potem jakiś kontrakt. Jestem tam od ponad pół roku i dostaję 1000zł wynagrodzenia. 1000zł. Za pracę 8:00-16:00/18:00. Chciał z początku, bym założyła działalność gospodarczą i wtedy by mnie zatrudnił na etat i płacił za godzinę. Nie zgodziłam się, to zaproponował mi pół etatu, ale będę siedziała w pracy normalnie. Obiecał premie od zrobionych prac - niestety nawet nie spojrzał do zeszytu, w którym notuję codziennie od ukończenia ustalonego trzymiesięcznego okresu nauki - po prostu uważa, że więcej niż 1000zł nie wyrabiam.
Zależy mi na zdobyciu doświadczenia, marzę, by kiedyś zostać profesjonalistką. Ale jakim kosztem? Słuchajcie, już jako dziecko 14letnie łapałam się choćby roznoszenia ulotek za 1,20zł/h, by mieć swoje pieniądze. Przez prawie 5 lat pracowałam jako kelnerka w różnych restauracjach. Nikt nie może zarzucić mi, że nie jestem pracowita i sumienna.
Rodzina kpi ze mnie, że w Biedronkach ludzie lepiej zarabiają. Rozglądam się za nową pracownią, ale tracę w ogóle nadzieję w ten zawód. Chciałam pójść zaocznie na studia na politechnikę, ale nie otwierają interesujących mnie kierunków. Jak żyć?
Szukam nawet w firmach branżowych, bo zdaje się, że to bardziej się opłaca. Widziałam stare oferty z atrakcyjnym wynagrodzeniem, umową o pracę, służbowym samochodem, telefonem, laptopem, ochy i achy.
Chciałabym inwestować w swój rozwój, pochodzić na kursy - ale samym uśmiechem zadowolonego dentysty za nie nie zapłacę.
Proszę, powiedzcie mi, czy to jest normalne? Czy ja mam wyjątkowego pecha? Jakie były Wasze początki?
Oczywiście szukam uczciwego pracodawcy na terenie Śląska. Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
kilden
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 1222
|
Wysłany: Sro Lip 12, 2017 10:30 pm Temat postu: |
|
|
Jako stary wyga w naszym zawodzie radzę Ci, nie z dobrego serca i nie dlatego ,że nie lubię młodej konkurencji a dlatego ,że mi Ciebie żal .
Realia naszego zawodu są paskudne nie tylko dla młodych TD. Dla właścicieli pracowni również są bardzo kiepskie.
Poszperaj na forum w starszych wątkach - wiele było ciekawych rozmów w tym temacie.
Teraz rada
Zapomnij o pracy jako TD w obecnej sytuacji. Albo inaczej .Zapomnij o godziwym wynagrodzeniu pracując jako TD.
Jest to przykre ale niestety tak jest.
Pozdrawiam
Ps.
Oczywiście traktuj to jako moją subiektywną radę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtek121

Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 307
|
Wysłany: Sro Lip 12, 2017 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Kilden jak narazie nie jest zle , ale bedzie gorzej |
|
Powrót do góry |
|
 |
realthing
Dołączył: 11 Lip 2017 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Lip 13, 2017 6:43 pm Temat postu: |
|
|
Co masz na myśli, mówiąc, że będzie gorzej?
Poza maturami i tytułem technika dentystycznego nie mam nic - w tym alternatywy, by się "przebranżowić". |
|
Powrót do góry |
|
 |
Miłosz
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 167
|
Wysłany: Czw Lip 13, 2017 11:38 pm Temat postu: |
|
|
alternatywa jest zawsze :} gorzej bo bedzie wiecej technikow a mniej lekarzy ;] |
|
Powrót do góry |
|
 |
krocodyl
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 482
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2017 6:24 am Temat postu: Re: Trudne początki |
|
|
realthing napisał: | płacił tylko 30%. Zgodziłam się - zależało mi na zdobyciu doświadczenia, a poza tym "wyrabiałam" nawet w porządku, najmniejszą wypłatę dostałam 2300zł, a najwyższą 3100zł. |
Mogłabyś doprecyzować , ile to było protez ?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrasz
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 1482
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2017 10:18 am Temat postu: |
|
|
realthing napisał: | Rodzina kpi ze mnie, że w Biedronkach ludzie lepiej zarabiają. |
No właśnie... Biedronki stały się synonimem najniższego wynagrodzenia. Kiedyś straszono niechętne do nauki dzieci perspektywą pracy polegającej na zamiataniu ulic lub "noszeniu woreczków", a dziś straszy się pracą na kasie w Biedronce.
Współczuję Ci, jednak możesz mieć pretensje wyłącznie do osób, które namówiły Cię na technikę dentystyczną. Poczytaj w sąsiednich tematach ("Rusza kolejna szkoła", "Czeladnik szuka", " Może kogoś...", "Trwa nabór...", "Powrót do zawodu..." i wiele, wiele innych), sporo tam piszemy o realiach wykonywania tej profesji w Polsce.
Pp przeczytaniu wszystkiego, pamiętaj, że nie jest jeszcze za późno na zmianę zawodu na taki, który da Ci godne wynagrodzenie i jakąś minimalną satysfakcję z wykonywanej pracy. Szczerze, lepiej jeśli zrobisz to teraz niż po kolejnych, zmarnowanych latach.
realthing napisał: | Chciałam pójść zaocznie na studia na politechnikę, ale nie otwierają interesujących mnie kierunków. |
Nie trać nadziei. Niektóre inne szkoły otwierają już nawet ciekawe kierunki w trybie korespondencyjnym.
Zwróć szczególna uwagę na jeden post forumowiczki Adamas, który pozwolę sobie tutaj zacytować - zaczerpnięty z tego tematu.
adamas napisał: | obroniłam licencjat z pielęgniarstwa i jestem cholernie szczęśliwa ............. pozdrawiam  |
Jak myślisz, jaki zawód wcześniej przed obroną tego licencjatu wykonywała?
Powodzenia w podejmowaniu słusznych decyzji..  _________________ Jeśli myślicie, że którakolwiek z organizacji zrzeszających techników dentystycznych w Polsce działa w Waszym interesie - to... nikt nie zabrania Wam myśleć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
realthing
Dołączył: 11 Lip 2017 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 12:48 am Temat postu: Re: Trudne początki |
|
|
krocodyl napisał: | realthing napisał: | płacił tylko 30%. Zgodziłam się - zależało mi na zdobyciu doświadczenia, a poza tym "wyrabiałam" nawet w porządku, najmniejszą wypłatę dostałam 2300zł, a najwyższą 3100zł. |
Mogłabyś doprecyzować , ile to było protez ?  |
Najmniej 30 w miesiącu (z czego większość NFZ), do tego od groma naprawek. Raz pamiętam, jak w tydzień na gotowo poszło 25 protez, ale to siedziałam do późna i nie wiedziałam, jak się nazywam.
Dziękuję Wam za te odpowiedzi. Do zawodu namówił mnie dziadek, który wierzył, że jeśli będę miała fach w ręku, to sobie w życiu poradzę. Szczególnie związanym z zębami - myślał, że skoro wszyscy je mamy, to ten zawód zawsze będzie potrzebny. Realia poznaje teraz, przeze mnie.
Kurczę, ja naprawdę lubię to robić. Nie było to moim marzeniem, ale sprawia mi dużo przyjemności ostatni etap wykonywania prac, gdy sobie myślę, że coś dobrze wyszło i komuś pomoże. |
|
Powrót do góry |
|
 |
krocodyl
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 482
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 6:51 am Temat postu: Re: Trudne początki |
|
|
Twoja praca , w minimalnym wymiarze :
realthing napisał: |
Najmniej 30 w miesiącu (z czego większość NFZ), do tego od groma naprawek. |
i płaca
realthing napisał: |
najmniejszą wypłatę dostałam 2300zł, |
Czyli będąc właścicielem pracowni ,wykonując samodzielnie takie zlecenie zainkasujesz ok. 7800 zł . ( przy założeniu ,że te 2300 to 30% )
Odejmijmy koszty :
-ZUS
-lokal
-materiały
- ...
Może czas pomyśleć o własnej pracowni ?
Tylko skąd brać zlecenia ?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrasz
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 1482
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 8:10 am Temat postu: Re: Trudne początki |
|
|
realthing napisał: | Do zawodu namówił mnie dziadek, który wierzył, że jeśli będę miała fach w ręku, to sobie w życiu poradzę. Szczególnie związanym z zębami - myślał, że skoro wszyscy je mamy, to ten zawód zawsze będzie potrzebny. |
Dziadek nie wiedział, że dentysta i technik dentystyczny to nie to samo, choć podobnie się nazywa... Jak jeszcze zapłacił krocie za protezę zębową, a dentysta wytłumaczył mu, że to dlatego bo ma drogiego technika - rzeczywiście mógł w te bajki uwierzyć.
Internet istnieje jednak nie od wczoraj, forum Zgryz tym bardziej. Szkoda, że młodzi ludzie, zanim podejmą decyzję o wyborze szkoły, nie wpadną na pomysł, aby tu zajrzeć i poczytać.
Nie przeceniaj się sądząc, że "coś dobrze wyszło i komuś pomoże". To wie tylko dentysta, dopiero po jakimś czasie i niekoniecznie zawsze będzie czuł się w obowiązku Ci o tym powiedzieć. Prace na NFZ zazwyczaj (w 99%) nie grzeszą jakością, co absolutnie nie musi być Twoją winą. Czasem wręcz szkodzą pacjentowi. Po za tym są to protezy całkowite lub częściowe OSIADAJĄCE. Częściówki akrylowe są na zachodzie traktowane jako protezy prowizoryczne, czyli tymczasowe. Zatem świadomość wykonywania wyłącznie prowizorek, nie powinna nastrajać zbyt optymistycznie do tego zawodu. Jednocześnie stwierdzenie cyt. "od groma naprawek" dokładnie potwierdza to o czym piszę.
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem. W razie czego przepraszam za szczerość. _________________ Jeśli myślicie, że którakolwiek z organizacji zrzeszających techników dentystycznych w Polsce działa w Waszym interesie - to... nikt nie zabrania Wam myśleć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 1:29 pm Temat postu: |
|
|
A ja przekornie odpowiem, że skoro lubisz to zajęcie i czujesz, że masz potencjał by się samodoskonalić to szukaj innego pracodawcy.Takiego, który doceni Twoje umiejętności i jednocześnie bedzie mógł Ci za nie zapłacić. Wielu techników przechodziło/przechodzi przez te same tryby. Z doświadczenia wiem, że chęć poznawania nowych technologii i pogłebiania wiedzy z zakresu swoich zainteresowań zawodowych po czasie daje wielką satysfakcję. To brzmi jak banały ale jeśli chcesz przetrwać w tym zawodzie, a jak widzę nie masz perspektyw na jego zmianę, to zacisnij zęby jak prawie wszyscy z techników i działaj. Może zmienisz miejsce zamieszkania..chyba tam gdzie mieszkasz nie ma potencjału dla Ciebie?
Koledzy z forum są szczerzy i dobrze Ci radzą ale nikt tu za Ciebie nie będzie decydował.
Mnie do szkoły namówiła matka bo twierdziła to samo co Twój dziadek.
Tak to jest jak ktoś sobie coś wyobraża..bo na przykład wpada z naprawką do pracowni..odbiera po 2 godzinach i płaci 50-70 zł. 25-35 zł za godzinę to te techniki muszą żyć jak króle i mają diamentowe kible pewnie.
Kilka zawodów wykonywałem i wiem, że w każdym jest takie małe piekiełko jak w naszym.
Życzę wytrwałości i pozytywnego myślenia  _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kilden
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 1222
|
Wysłany: Sob Lip 15, 2017 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Closer
No nie wiem jak Ty , ale ja nasz rynek znam od wielu ,wielu lat łącznie z obecną sytuacją młodych sfrustrowanych TD .Zaufaj mi.
Nigdy, przenigdy nie zachęcałbym nikogo w aktualnej sytuacji do angażowania się w nasz zawód. |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Nie Lip 16, 2017 4:31 am Temat postu: |
|
|
Kilden
Ufam Ci I nigdy nie zachęcałbym osób, które chcą iść do szkoły by zdobyć nasze wykształcenie, nie życzę takiego startu w zawodzie jaki miałem ja ( niska płaca, pracodawca oszust ) i inni technicy.
Ale gdyby nie determinacja w sytuacji podobnej do Realthing nie byłbym w tej chwili nawet w minimalnym stopniu zadowolony z pracy.
Ty mówisz, że zachęcam...a ja mowię : przedstawiam perspektywę, w której trzeba wielu wyrzeczeń i twardej dupy, żeby w naszym zawodzie zostać i się rozwijać.
Za 10 lat nie będę już technikiem ale to jest mój świadomy wybór i chęć zrobienia w życiu czegoś innego. Gdybym miał świadomy wybór w momencie gdy zaczynałem szkołę, to zrobiłbym coś innego. 4 lata "stażu" odcisnęły na moim podejściu do zawodu piętno zniechęcenia i depresji..ale to tylko za sprawą braku doświadczenia i złych pracodawców. _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner. |
|
Powrót do góry |
|
 |
krocodyl
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 482
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2017 7:04 am Temat postu: |
|
|
closer napisał: |
nie życzę takiego startu w zawodzie jaki miałem ja ( niska płaca, pracodawca oszust )
...
4 lata "stażu" odcisnęły na moim podejściu do zawodu piętno zniechęcenia i depresji.. |
Ale jak się okazało były to złe miłego początki
closer napisał: |
Za 10 lat nie będę już technikiem ale to jest mój świadomy wybór i chęć zrobienia w życiu czegoś innego. |
Rozumiem ,że zarobione w zawodzie technika pieniądze , pozwolą ci na realizację niczym nie skrępowanych marzeń  |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Sro Lip 19, 2017 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Zgadza się  _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Dokument bez tytułu
Dokument bez tytułu
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest L.A.B. PRACOWNIA TECHNIKI DENTYSTYCZNEJ, Oboźna 7/39, 00-332 Warszawa. Przetwarzanie Państwa danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO w celach statystycznych, marketingowych i analizowaniu ruchu na stronie internetowej. Profilowanie używane jest w Google Analytics, Google AdWords. Dane będą przechowywane przez okres od 30 dni do 5 lat. Posiadacie Państwo prawo dostępu do swoich danych osobowych, prawo do ich sprostowania, usunięcia. Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo zablokować tę opcję samodzielnie w ustawieniach przeglądarki.Akceptuję
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|