 |
Forum dyskusyjne ZGRYZ Serwis techników dentystycznych i protetyków
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrasz
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 1482
|
Wysłany: Sro Cze 14, 2017 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że chciało Ci się odpisać Closer.
Finałowe grzanie jest u nas zawsze na 100%.
Słyszałem jednak o przypadkach wymiany przepalonych spirali w Fornaxie T, których powodem miały być problemy z chłodzeniem. Zastanawiałem się więc, czy same tygle mogły być za to jakoś po części odpowiedzialne. Od dawna nie używamy oryginalnych begoskich, tylko głównie te spod Częstochowy. Jedne wytrzymują dłużej, inne krócej. W zasadzie tylko na parametr trwałości zwracaliśmy do tej pory uwagę. Mierzenie ilości zużywanego prądu nigdy nie przyszło nam nawet do głowy.
Zdarzyło Ci się kiedyś pęknięcie tygla w trakcie topienia metalu, jeśli nie był jeszcze wyraźnie sfatygowany? Ja raz tak kiedyś miałem i to chyba niestety z oryginalnym tyglem... Wyciekły stop "bardzo ładnie" przyspawał się do metalowej płyty pod spiralą. Wylał się poza osłonkę mającą podobno zabezpieczać przed taką sytuacją.  _________________ Jeśli myślicie, że którakolwiek z organizacji zrzeszających techników dentystycznych w Polsce działa w Waszym interesie - to... nikt nie zabrania Wam myśleć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Sro Cze 14, 2017 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Niestety nie miałem wczesniejszych doświadczeń z Fornaxem T. Mamy go od roku, prawie. Firmowe tygle bardzo fajne, szerokie, dużo metalu wchodzi i jednocześnie szybko i kontrolowanie się topi..nie musiałem walić w obudowę aby kostki metalu opadły niżej do pęczniejącego stopu. Zamienniki grube ale trwalsze i dłużej trzeba wygrzewać. My grzejemy dwufazowo czyli tak jak zaleca producent. Pierwszy idzie metal na 30% a potem już z formą na 90%..jak grzałem na 100% to już za szybko wychodził.
Tygle tej firmy co wspomniałeś nie trzymaja wymiarów i źle sie je dokręca na "sztywno" przed podniesieniem spirali. Ale jest potencjał.
Bardzo lubiłem maszynę Ugina - Ducatrona 3 ...to wręcz maszyna idealna do odlewania..bardzo prosta i można nią szeroko manewrować (pchnąć kostki w dół jak się topi 50 gramów stali, tylko na sekundę otwierająć osłonę), była analogowa..i takie powinny być odlewnie. Elektronika powinna wspomagać procesy ale nie do pomyślenia jest dla mnie , żeby otwierać pokrywę tylko jak wciśniesz przycisk na sterowniku...Fornax. W ducatronie mogłem otworzyć osłonę i wtedy grzałka się wyłączała.
Bardzo lubię Fornaxa..daje inne możliwości i ani razu nie zepsułem odlewu, chociaż udało mi się kilka razy przegrzać stop ale zazwyczaj na wkłady i bez wżerów.
Zamienniki tygli kupliśmy, gdyż oryginalne "straciły" datę ważności w przeciągu 5 miesięcy, a właściwie 3 ostatnie sztuki padły w ciągu 2 dni ( dwa do szkieletów i jeden do koron ). Tygle po prostu pękły podczas lania metalu, przy czym zaznaczam , że nie były mocno eksploatowane i te na szkielety to prawie , zupełnie wogóle.
Zamienniki mają dużo wad: za grube ścianki, nie trzymają wymiarów, za wąskie, przy 50 gr metalu kostki na wierzchu nie dostają odpowiedniej energii, żeby zacząc się topić.. ale te tygle wytrzymują większe obciążenie mechaniczne i na szok termiczny.
Pod spiralą mamy ceramiczny "spodek" na "krople" metalu.. czy cholera co oni tam w firmie wymyślili. Ten mechanizm do unoszenia (dopasowania) dzióbka tygla względem formy to modelowo zepsuli..zawsze mi jęzor cienkiego metalu ucieka w komorę odlewni. _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner.
Ostatnio zmieniony przez closer dnia Pią Cze 23, 2017 10:36 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrasz
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 1482
|
Wysłany: Sro Cze 14, 2017 11:24 pm Temat postu: |
|
|
Czemu jak na 90% to za szybko? Przecież im szybciej tym lepiej? W Bego ustawiało się na 100 i jest na 100. Podgrzewanie może być na 30-40% jak się ktoś lubi zagapić. Gdy się obserwuje non stop, to w zasadzie może być również na 100.
W sytuacji jak się sporadycznie coś zawiesi podczas topienia, wystarczy mieć pod ręką jakiś popychacz np. długi śrubokręt i po sprawie. Uderzanie w obudowę jest takie jakieś "niehigieniczne".
Tygli nie "dokręcamy". Raz ustawionego, nie trzeba zmieniać.
Krople metalu??? Bego (chyba w nieco nowszym modelu) naprawdę zakłada możliwość przecieku???  _________________ Jeśli myślicie, że którakolwiek z organizacji zrzeszających techników dentystycznych w Polsce działa w Waszym interesie - to... nikt nie zabrania Wam myśleć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Sro Cze 14, 2017 11:48 pm Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię widzieć jak kostki powoli zmieniają strukturę, a i ten moment, "Tuż Przed" lepiej ogarniam przy 90 % .
Mam popychacz ale muszę wpierwej ten przycik nacisnąć ( ma opóźnienie) a w ducartonie podnosiłem pokrywę i w czasie rzeczywistym odcinała grzałkę..czyli natychmiastowo. Trwało to zdecydowanie krócej.
Co do tygli i ich dokręcania to mam na myśli to, że gdy je zmieniamy to zawsze muszę poluzować taki usztywniacz nad tyglem a ponieważ te zamienniki są lekko spaczone to lubią się gibać przy podnoszeniu spirali. Takie mam doświadczenia. _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner. |
|
Powrót do góry |
|
 |
balonik13

Dołączył: 09 Cze 2017 Posty: 1
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2017 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Closer, nie tylko Ty masz takie doswiadczenia.. Wypisz wymaluj, u mnie to samo.. _________________ Ścigam samego siebie.. nie wiem dlaczego.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
closer

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 249
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2017 10:27 pm Temat postu: |
|
|
no to niestety smutek..bo przesiadając się na Fornaxa T z Ducatrona 3 liczyłem na zwiększoną ergonomię pracy. Jak pisałem wcześniej, nowa technologia Bego nie jest doskonała a elektronika nie zawsze pomaga. Muszę przyznać , że spirala i mechanizm grzania są bardziej stabilne i różnica między 80%, 90%, 100% grzania daje według mnie znaczące efekty odlewania metalu (pisałem o tym wcześniej). _________________ Głęboka wiedza, bezinteresowność, humanitaryzm do granic ludzkich możliwości.Wielki Syn Wielkiego Narodu. Patriota i lekarz, znakomity skrzypek. Mąż, ojciec i dziad.Profesor doktór Jerzy Klemens Werner. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Dokument bez tytułu
Dokument bez tytułu
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest L.A.B. PRACOWNIA TECHNIKI DENTYSTYCZNEJ, Oboźna 7/39, 00-332 Warszawa. Przetwarzanie Państwa danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO w celach statystycznych, marketingowych i analizowaniu ruchu na stronie internetowej. Profilowanie używane jest w Google Analytics, Google AdWords. Dane będą przechowywane przez okres od 30 dni do 5 lat. Posiadacie Państwo prawo dostępu do swoich danych osobowych, prawo do ich sprostowania, usunięcia. Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo zablokować tę opcję samodzielnie w ustawieniach przeglądarki.Akceptuję
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|