 |
Forum dyskusyjne ZGRYZ Serwis techników dentystycznych i protetyków
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fasola

Dołączył: 27 Paź 2004 Posty: 1882 Skąd: Uzdrowisko Śląsk :)
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 1:25 pm Temat postu: |
|
|
A może jakiś kot coś zrobił z ta pracą ? U mnie w domu jak coś małego zginie, to zawsze wiem, kto jest winien
A tak poważnie, to pewnie znajdzie się za kilka dni w jakimś dziwnym miejscu... |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka

Dołączył: 17 Sty 2004 Posty: 481 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 8:22 pm Temat postu: |
|
|
minęło więcej niż parę dni,a pracy jak nie było ,tak nie ma.Ktoś ją sobie zabrał -pewnie na pracę pokazową....nie wiem.Złość nam jauż minęła,tylko przykro nam jeszcze.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
szorstki

Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 1155 Skąd: Greentown
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 9:19 pm Temat postu: |
|
|
w przyrodzie nic nie ginie |
|
Powrót do góry |
|
 |
fasola

Dołączył: 27 Paź 2004 Posty: 1882 Skąd: Uzdrowisko Śląsk :)
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 9:27 pm Temat postu: |
|
|
Agnieszko, jeśli naprawdę ta praca komuś się do łapek przyczepiła, to wierz mi, że pewnie wyląduje na kafelkach i rozpadnie się na miliony małych cząsteczek
No a pracy szkoda, ale cóż ...
Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dluga

Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 1778 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 10:16 pm Temat postu: |
|
|
A to Ci checa a ja myslałam że to sciema jaka!!!
Toż nie do pomyślenia!! A do Świetego Antoniego sie modliliscie?? u mni ew pracowni jak co zginie to modlitwa do patrona zagubionych rzeczy zawsze pomaga  _________________ dużo nas, dużo nas... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dluga

Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 1778 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 10:17 pm Temat postu: |
|
|
szorstki napisał: | w przyrodzie nic nie ginie |
Tylko zmienia własciciela  _________________ dużo nas, dużo nas... |
|
Powrót do góry |
|
 |
szorstki

Dołączył: 01 Mar 2005 Posty: 1155 Skąd: Greentown
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 10:29 pm Temat postu: |
|
|
Święta prawda |
|
Powrót do góry |
|
 |
gadatus

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 906
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 6:53 am Temat postu: |
|
|
Taka mała dygresyjka:
koleżanka dostała do napalenia gotową czapeczkę metalową.Coś tam jeszcze przy niej zamajstrowała,chciała rant poprawić...Koronka wypsnęła jej się z puluszków i poszybowała gdzieś na orbitę.Szuka,szuka,dzień mija,ona szuka.Nie znalazła,zrobiliśmy drugą na cito,ona napaliła-korona poszła.Poranek dnia następnego: koleżanka sięga po litrową butelkę z wodą dest,która stała na jej biurku.Wewnątrz szczerzy się do niej czapeczka metalowa,przez którą odsuwane były biurka i robione "przedświąteczne porządki".Gdybym nie widziała zaskoczenia na jej twarzy,pomyślałabymże wrzuciła ją tam specjalnie.To niewiarygodne-otwór o średnicy 1-2cm i właśnie tam wpadła(chyba rykoszetem,odbiła się od ściany). |
|
Powrót do góry |
|
 |
brzydal Gość
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 8:13 am Temat postu: |
|
|
[quote="gadatus"]Taka mała dygresyjka:
Dygresyjka? Raczej opowieść z krypty
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ciociamija

Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 502 Skąd: z PGR-u
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 6:25 pm Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś zgubiłam napaloną koronkę i po długim poszukiwaniu na kolanach przez wszystkich pracowników znalazłam ją w protektorze własnego buta, zagnieżdziła się i nic jaj się nie stało ale cały mostek pod butem trudno byłoby wynieść. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka

Dołączył: 17 Sty 2004 Posty: 481 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 7:11 pm Temat postu: |
|
|
To stało się zaraz przed świętami.Wiecie co czuliśmy po paru dniach bezowocnych poszukiwań....to co stało na stole przed nami nie pozwalało spać spokojnie....a jeszcze robota tylu pkt,zamki,....wszystko na nowo.Najbardziej przykre jest to,że nikt obcy tego nie zabrał....Mam co prawda pewne typy,ale milczymy,bo niesłusznym oskarzeniem można zrobić dużo więcej złego,niż satysfakcja z odnalezienia winowajcy...Chcieliśmy się z Wami podzielić ku przestrodze...ufnie zostawiamy bardziej,lub mniej znajomych w naszych pracowniach,a i kasa w szufladach,aparat foto gdzieś między pędzlem,a silnikiem.Szkoda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dluga

Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 1778 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 7:41 pm Temat postu: |
|
|
ALE JAK BY SIE TRUDNO ŻYŁO BEZ ZAUFANIA DO LUDZI??!! _________________ dużo nas, dużo nas... |
|
Powrót do góry |
|
 |
cropka

Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 91 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 9:19 pm Temat postu: |
|
|
To ja też wtrącę mała dygresję. Ja jakiś czas temu kończyłam inlay, jakieś pół godziny przed cementowaniem Przy polerowaniu inlay poczuł zew przygody i poleeeciał. Zawsze polegam na dobrym słuchu, a tu guzik-nie było słychać gdzie upada. W popłochu przeszukałam całe laboratorium, zrobiłam pielgrzymkę na kolanach po podłodze, nawet szefa zatrudniłam do pomocy i nic...Przetrzepałam ubranie nic...nawet podłogę zamiotłam w nadzieii i nic...Wychodzę do kliniki powiedzieć lekarce, że inlay wsiąkł,a tam siedzi pan, u którego miał być cementowany i mówi, że chętnie w szukaniu pomoże. Wchodzimy do labu, a lekarka pierwsze co robi, to podnosi inlay z samego środka podłogi. Tyle, że go tam nie było chyba źle ubranie przetrzepałam Ale gorąco było. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dluga

Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 1778 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Zle jest jak nie słychać gdzie upadnie!! Ale chyba poszukiwany most raczej nie opadł schował się do butelki ani takie tam. szkoda że dostał nóg  _________________ dużo nas, dużo nas... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odysek

Dołączył: 03 Lip 2005 Posty: 1508 Skąd: Dziki Zachód
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 8:02 am Temat postu: |
|
|
Ta cała sytuacja jest o tyle przykra, że Agnieszka zapraszając do swojego laboratorium z pewnością chciała coś pokazać, doradzić (zresztą znamy Agnieszkę z forum i wiemy, że to Osoba chętna do pomocy) a tu taka zapłata... I to najbradziej boli... _________________ http://www.youtube.com/watch?v=nVPE6EOreFw - polecam...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Dokument bez tytułu
Dokument bez tytułu
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest L.A.B. PRACOWNIA TECHNIKI DENTYSTYCZNEJ, Oboźna 7/39, 00-332 Warszawa. Przetwarzanie Państwa danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO w celach statystycznych, marketingowych i analizowaniu ruchu na stronie internetowej. Profilowanie używane jest w Google Analytics, Google AdWords. Dane będą przechowywane przez okres od 30 dni do 5 lat. Posiadacie Państwo prawo dostępu do swoich danych osobowych, prawo do ich sprostowania, usunięcia. Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo zablokować tę opcję samodzielnie w ustawieniach przeglądarki.Akceptuję
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|